Obok mojego domu jest ładna i równa droga asfaltowa - należy ona do gminy. Niestety, wiele osób jeździ po niej ponad dozwoloną prędkość 50 km/h. Chciałbym się dowiedzieć, jakie są wymogi prawne, aby założyć na niej kilka progów zwalniających. Kto to może zgłosić i do jakiego urzędu?

Zwracam się z prośbą o zamontowanie na ul. Targowej w Skokówce tzw. progów zwalniających na jezdni. Kierowcy po tej ulicy jeżdżą bardzo szybko, niebezpiecznie, często przekraczając dozwoloną prędkość. O tragedię nietrudno. Przy ulicy jest plac zabaw, oraz świetlica, z których korzystają dzieci. W związku z powyższym istnieje zagrożenie życia tych dzieci. Pozdrawiam serdecznie. Witam i dziękuje za kontakt e-mail. Przepraszam za nieco późną odpowiedź. Wiele pilnych spraw i służbowe wyjazdy związane z podpisywaniem umów i realizacją projektów unijnych. Na brak czasu chyba wszyscy narzekamy. Wniosek Pana wydaje się być jak najbardziej zasadny. Charakter zabudowy ulicy Targowej w Skokówce i zlokalizowane przy nie obiekty publiczne, oraz nieostrożność i nonszalancja kierowców – w takich warunkach o nieszczęście nietrudno. Ewentualny montaż progów zwalniających uspokoiłby pewnie nieco sytuację. Ale co wówczas z autobusami podmiejskimi kursującymi ulicą? Byłby pewnie kłopot, a przerzucenie ich na drogę powiatową raczej nie ma sensu. W ramach budżetu Gminy 2018 roku rozpoczęliśmy realizację zadania inwestycyjnego związanego z budową chodnika przy ul. Targowej. Trwa etap projektowania na który zabezpieczono w budżecie 50 000 zł. Kalkulowany koszt prac budowlanych to ok. 500 000 zł. Wykonanie tego zadania powinno w sposób znaczący poprawić bezpieczeństwo pieszych na ulicy. W trakcie trwających projektowych rozważone zostaną dodatkowe rozwiązania techniczne poprawiające bezpieczeństwo korzystających z jezdni w okolicy skrzyżowania z ulicą Łąkową (trzy obiekty publiczne). Kiedy prace budowlane chodnika? Dzisiaj trudno wyrokować. Pierwsze decyzje budżetowe przyszłego roku podejmowane będą na przełomie października i listopada. Rok 2019 dla Gminy Zamość to jeszcze czas realizacji projektów unijnych – sześć gminnych i jeden Powiatu Zamojskiego. Na ich finansowanie muszą być zabezpieczone środki finansowe w pierwszej kolejności. Staramy się także o rządowe pieniądze na przebudowę drogi gminnej w Jatutowie (łącznik dróg krajowych nr 17 i 74, przy byłym browarze). Wierzę, że będą też pieniądze na inne zadania, w tym na budowę chodnika w Skokówce. Zapraszam na zebranie wiejskie Mieszkańców Skokówki jakie będzie miało miejsce w dniu 8 września (sobota) o godzinie w Świetlicy Wiejskiej. Pozdrawiam. Ryszard Gliwiński

§ 93 Rozporządzenie Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Znak P-25
Jak zniechęcić kierowców do zbyt szybkiej jazdy, gdy nie można postawić policjanta z radarem na każdym skrzyżowaniu, a strażnicy gminni nie mają uprawnień do kontroli prędkości? Nie tylko wśród mieszkańców gminy Komorniki panuje przekonanie, że receptą na wszelkie zło są progi zwalniające, a im ich jest więcej, im gęściej są montowane, tym zwalniające instaluje się więc wszędzie, w niektórych sytuacjach jeden obok drugiego, jakby miało to cokolwiek poprawić. Jest ich coraz więcej, powoli stają się niemal obowiązkowym wyposażeniem ulic, tak jak oświetlenie, odwodnienie, przejścia dla pieszych. Jazda przez ulice celowo zamienione w wertepy staje się zmorą. Cierpią nie tylko kierowcy. Skarżą się mieszkańcy. Wielu kierowców rozpędza się, ostro hamuje przed progiem, za nim znów dodaje gazu. Właściciele aut terenowych i kurierzy progami się nie przejmują, nawet nie zwalniają.– Obserwuję takie zachowania. Powodują one dużą uciążliwość dla mieszkańców. Progi bardziej utrudniają niż pomagają, a i tak jest ich coraz więcej, choć wcale nie jest łatwo doprowadzić do ich montażu. Zgodę musi wyrazić mieszkaniec domu sąsiadującego z progiem – mówi Wojciech Pietrzak, wiceprzewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Gminy. Podkreśla, że ludzie przysyłają do władz gminy pismo z żądaniem usunięcia progu. Mieszkańcy skarżą się na drgania powodujące pękanie ścian i niszczenie mebli, na więc do tego, że administrator drogi najpierw płaci za montaż progu, a potem za jego zdemontowanie. Ulice i progi z biegiem czasu odkształcają się, więc w wielu miejscach nawet przy minimalnej prędkości można zniszczyć samochód. – Na niektórych progach widać, że ktoś na nich uszkodził miskę olejową, pozostają otarcia, ślady oleju – dodaje radny Pietrzak. Względnie bezpieczne dla aut są tzw. poduszki berlińskie zapewniające, dzięki odpowiedniemu rozstawieniu, przejazd autobusom (na zdjęciu).Nie tylko kierowcy, także niejedna osoba niezmotoryzowana jest zdania, że progi zwalniające to zły sposób na piratów drogowych, bo szkodzi nie tylko im – niszczy samochody, nie gwarantuje powolnej jazdy, powoduje uciążliwości dla mieszkańców. Poza tym to rozwiązanie nie jest tanie. Za pieniądze wydawane na montaż gęsto rozstawionych przeszkód można byłoby zbudować niejedną osiedlową więc zniechęcić kierowców do przekraczania prędkości? Apelować do ich rozsądku? Może nie wystarczyć. Przywrócić uliczne radary? Decyzje nie zapadną w gminie. Trzeba zmienić państwowe przepisy.
Petycja o progi zwalniające wzór Grzegorz Szwaciński Jesteśmy legalnie działającą firmą, dane firmy to: Grzegorz Szwaciński, NIP: 665-259-59-85, REGON: 369166329, ul.
Progi zwalniające na ul. Krasowej, Malinowej i Poziomkowej, tego domaga się nasz czytelnik. Dlaczego Gmina nie chce ich tam zainstalować? Czy chodzi o pieniądze? Zmianę w projekcie? A może zdaniem Zarządu Dróg nie ma takiej potrzeby? Nasz czytelnik napisał – Kilka lat temu ulica Kresowa/Malinowa/Poziomkowa otrzymały nowe nawierzchnie z kostki brukowej, niestety na ten moment nie zainstalowano progów zwalniających, które mogły ostudzić zapędy „rajdowców” – ulica Kresowa, to 500m prostej drogi w kostce i niejednokrotnie pojazdy rozwijają tutaj 100km/h. Problem był zgłaszany do gminy – ale za każdym razem odpowiedź jest taka sama – projektant nie przewidział progów, więc takie nie zostaną zamontowane. – Czy progi powinny tam być?Progi to nie rozwiązanie Z panem Piotrem Jaskowskim z Wydziału Zarządzania Drogami Gminnymi Urzędu Miejskiego w Grodzisku, spotkaliśmy się na skrzyżowaniu ul. Kresowej i Morelowej, a następnie poszliśmy na skrzyżowanie Malinowej i Jaworowej, niedużych ulic na osiedlu domów jednorodzinnych. – W tym roku otrzymaliśmy od mieszkańców zgłoszenie domagające się instalacji progów na Malinowej w przypadku pozostałych ulic nie było zgłoszeń dotyczących bezpieczeństwa ruchu drogowego – mówi Piotr Jaskowski. – Na ulicy Kresowej zgodnie z oznakowaniem (znak D-40), obowiązuje strefa zamieszkania – co wiąże się z ograniczeniem prędkości do 30 km/h oraz zakazem parkowania poza miejscami wyznaczonymi. Jeżeli ktoś świadomie łamie przepisy i przekracza prędkość jadąc 100km/h w strefie zamieszkania to próg zwalniający również nie rozwiąże problemu. Pojawi się natomiast problem nagłego hamowania i dynamicznego przyśpieszania na Malinowej – Instalacje progów na Malinowej zaopiniowaliśmy negatywnie z uwagi na chodnik w pasie drogowym. Odseparowanie ruchu pieszego w wystarczającym stopniu zapewnia odpowiedni poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego. – mówi Piotr Jaskowski. Wydział Zarządzania Drogami Gminnymi dostaje dużo zgłoszeń od mieszkańców domagających się progów zwalniających lub innych działań mających na celu podniesienie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Zazwyczaj do zgłoszenia, załączony jest opis nagminnego łamania przepisów i zagrożeń z nich wynikających. – W Zarządzie Dróg mamy świadomość, że w naszej kulturze wszelkie znaki i ograniczenia są traktowane raczej jako sugerujące, a nie obowiązujące. Zarządca Drogi ma za zadanie zapewnić bezpieczną infrastrukturę drogową, poprzez prawidłowe oznakowanie i bieżące utrzymanie drogi. Obowiązująca organizacja ruchu na wskazanych ulicach zapewnia bezpieczeństwo ruchu drogowego i nie wymaga dodatkowych działań. Chciałbym podkreślić, że Zarządca Drogi nie odpowiada za nieprawidłowe użytkowanie infrastruktury i łamanie przepisów ruchu drogowego, to Policja i Straż Miejska ma kompetencje do dyscyplinowania progów – Lokalizacja progów zwalniających posiada grono zwolenników, ale i przeciwników – mówi Piotr Jaskowski. – Przykładowo na ul. Marsa, z uwagi na zwiększone natężenie ruchu drogowego, związane z budową obwodnicy i ruchem wahadłowym na głównych ciągach komunikacyjnych, zlokalizowano progi na wniosek mieszkańców. Bezpośrednio po zamontowaniu progów, do Wydziału zgłoszono prośby o usunięcie lub przesunięcie progów. Lokalizacja progu zwalniającego wiąże się z zwiększeniem poziomu hałasu poprzez nagłe hamowanie, przyspieszanie lub drgania w przypadku pojazdów ciężarowych. Obecnie Wydział Zarządzania Dróg, przed zamontowaniem progów zwalniających wymaga od wnioskodawcy zebrania podpisów mieszkańców w bezpośredniej strefie oddziaływania progu. Często to Radny lub Sołtys danego obrębu, pełni rolę koordynatora i wnioskuje do Burmistrza o interwencję. – Gdyby urząd realizował każde zgłoszenie to zamienilibyśmy się w gminę progów zwalniających, a to też nie byłoby bezpieczne – mówi Jaskowski. – Są jednak miejsca, gdzie progi mają uzasadnienie. Każda sprawa w Wydziale Zarządzania Drogami Gminnymi jest traktowana indywidualnie, odpowiedź zawsze poprzedzona jest weryfikacją zgłoszenia w terenie. Proszę czytelników o zgłaszanie miejsc wymagających zmian organizacji ruchu drogowego w celu podniesienie bezpieczeństwa ruchu drogowego w formie tradycyjnej lub poprzez dedykowane narzędzie: w kategorii „Organizacja ruchu, oznakowanie i utrzymanie dróg gminnych” lub „Drogi gminne”.Czytaj również: Wszystkie projekty do realizacji w przyszłorocznym budżecie obywatelskim
Wielu kierowców narzeka, że progi zwalniające są zbyt często wykorzystywane przez drogowców. W tej sprawie postanowił zainterweniować jeden z posłów Platformy Obywatelskiej Józef
Przy dojeździe do przejścia dla pieszych w rejonie szkół na os. Kopernika zostały namalowane specjalne, grubowarstwowe pasy tzw. tarki. – Pasy zostały namalowane w pięciu miejscach – informuje nas Daria Jęczmionka z biura rzecznika że o postawienie progów zwalniających w tych miejscach wnioskowała jedna z radnych, jednak przepisy na to nie pozwoliły. – Dlatego prezydent Rafael Rokaszewicz zdecydował o innym rozwiązaniu, które ma zwiększyć bezpieczeństwo na drodze oraz bezpieczeństwo pieszych – Na terenie gminy Wejherowo powstają nowe progi zwalniające i wyniesienia przejść dla pieszych. Realizacja tych elementów infrastruktury to dla gminy koszt rzędu 25 maja 2020, 9:54
Progi zwalniające stały się już nieodzownym elementem architektury miast. Stosowane jako środek bezpieczeństwa ruchu i jego uspokojenia, który skłania kierowców do ograniczenia prędkości. Montowane są zazwyczaj w miejscach, gdzie ze względu bezpieczeństwa, konieczne staje się zdjęcie nogi z gazu. Niekiedy, mimo nadzwyczaj uważnej jazdy, spowalniacz drogowy może przyczynić się do uszkodzenia auta. Kto wówczas odpowiada za szkodę? Jak złożyć wniosek o próg zwalniający? Progi zwalniające będące spowalniaczami ruchu mają skłonić kierowców do zwolnienia i ostrożniejszej jazdy. Mogłoby się więc wydawać, że dla dobra ogółu, stosowane mogą być bez ograniczeń. Tymczasem prawo dokładnie opisuje warunki techniczne dla znaków czy sygnałów drogowych, a także urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i ich umieszczenia na drogach. Co najważniejsze – progi zwalniające można stosować jedynie w obszarze zabudowanym, na drogach lokalnych, dojazdowych i zbiorczych. Niedopuszczalne jest stosowanie spowalniaczy drogowych na drogach wojewódzkich czy krajowych. Co więcej, według przepisów progi zwalniające nie mogą być umieszczane dalej niż 60 m od linii zatrzymania przy znaku B-20, nie bliżej niż 40 m od skrzyżowania ulic czy nie bliżej niż 30 m od przejścia dla pieszych. Tutaj warto jednak mieć na uwadze, że zasada ta nie ma zastosowania w przypadku progów z przejściami dla pieszych. Chcąc złożyć wniosek o próg zwalniający, musimy zgłosić się do zarządcy drogi, czyli najczęściej gminy. Wystarczy złożyć w urzędzie wniosek o ograniczenie prędkości na konkretnej drodze wraz z prośbą o instalację progów zwalniających pojazdy. Rodzaje progów zwalniających i ich oznakowanie Środkami bezpieczeństwa ruchu służącymi ograniczeniu prędkości pojazdów są tak zwane progi zwalniające i progi podrzutowe. Warto wiedzieć, że te drugie, mające charakter wybrzuszeń na ulicy, montowane są poza drogami o charakterze publicznym, czyli na przykład przy wjazdach na parkingu czy na drogach wewnątrz osiedli. Z kolei pierwsze – progi zwalniające – stosuje się na drogach publicznych. Tutaj wyróżnia się między innymi progi listwowe – czyli takie znajdujące się na całej szerokości jezdni, progi wyspowe mające charakter wydzielonych wysp czy progi płytowe. Wysokość progu z jednej strony powinna wymusić na kierowcach zdjęcie nogi z gazu, a z drugiej strony musi być bezpieczna dla zawieszenia. Dlatego wysokość spowalniaczy nie powinna przekraczać 0,1 m. Choć przed większością z nich znajdują się znaki ostrzegające o wypukłości na drodze (żółte trójkąty z czerwonym obramowaniem i czarną grafiką przypominającą wysepkę) kierowca nie musi być ostrzegany o spowalniaczu na przykład w strefie ograniczonej prędkości czy w strefie zamieszkania. Jak bezpiecznie przejechać przez próg zwalniający? Naturalnym odruchem jest – a przynajmniej powinno być – zmniejszenie prędkości przed progiem zwalniającym. Nie gwałtowne hamowanie, a stopniowe zwalnianie. Zbyt agresywne pokonanie spowalniaczy na drodze może skutkować uszkodzeniem auta. Zatem w jaki sposób pokonać progi zwalniające? Przede wszystkim nie hamuj bezpośrednio przed progiem, tylko odpowiednio wcześniej zmniejsz prędkość. Gwałtowne hamowanie sprawi, że przednia część samochodu znacznie się obniży, co może skutkować nawet uderzeniem zderzakiem o próg. Pamiętaj, że samochód powinien delikatnie stoczyć się z progu ze stałą prędkością. Bardzo niebezpiecznym zabiegiem może być gwałtowne hamowanie, kiedy już znajdujemy się na progu. To właśnie dlatego, jeśli zbyt późno zauważymy spowalniacz drogowy, mniejsze konsekwencje może nieść za sobą zbyt szybkie jego pokonanie, niż jazda z wciśnięty hamulcem. Wielu wytrawnych kierowców usiłuje tak manewrować pojazdem, by po prostu ominąć próg. Nie radzimy stosować tego typu zabiegów, ponieważ mogą nieść one za sobą bardzo poważne konsekwencje. Progi zwalniające przepisy – kto odpowiada za szkody? Przypadki, kiedy zawieszenie auta zostaje uszkodzone w momencie pokonywania progu zwalniającego, nie należą do rzadkości. Doprowadzić może do tego chociażby niedostosowanie prędkości do obciążenia pojazdu i wysokości progu. Do uszkodzeń może także dojść nie z naszej winy. I to właśnie od tego, po czyjej stronie będzie leżała wina, zależy prawo do ewentualnego odszkodowania. Jeśli pojazd został uszkodzony na spowalniaczu drogowym, zazwyczaj mamy do wyboru trzy możliwości: zwrócenie się o odszkodowanie do właściciela drogi lub zarządcy, zlikwidowanie szkody w ramach ubezpieczenia AC, naprawa auta i pokrycie kosztów z własnej kieszeni. Ostatnia z możliwości zapewne najmniej przypadnie nam do gustu. Będzie jednak całkowicie zasadna i niezbędna w momencie, gdy nie należy nam się prawo do odszkodowania. Chcąc uzyskać takie od zarządcy drogi czy jej właściciela należałoby wykazać, że to właśnie on jest odpowiedzialny za doznaną szkodę. Na świadczenie możemy liczyć w momencie, gdy spowalniacz drogowym był w złym stanie technicznym, był nieodpowiednio oznakowany lub znajdował się w miejscu, w którym nie powinno go być. Pokrycie szkód przez zarządcę lub właściciela drogi będzie możliwe także wtedy, gdy najechaliśmy na próg zwalniający z zalecaną prędkością, a mimo tego doszło do uszkodzenia. Nie jest jednak tajemnicą, że w niektórych przypadkach ciężko będzie udowodnić brak naszej winy. W takiej sytuacji, szkodę możemy zlikwidować także z ubezpieczenia AC, o ile jego zakres nam to umożliwi. To rozwiązanie ma jednak pewną wadę - decydując się na usunięcie szkody w ramach AC, musimy liczyć się ze wzrostem następnej składki ubezpieczeniowej. Warto więc przekalkulować czy naprawa auta z własnej kieszeni nie będzie jednak bardziej opłacalna. PODSUMOWANIE: Ideą przyświecającą progom zwalniającym jest skłonienie kierowców do zwolnienia i ostrożniejszej jazdy. Spowalniacze drogowe można stosować jedynie w obszarze zabudowanym, na drogach lokalnych, dojazdowych i zbiorczych. Wyróżnia się między innymi progi listwowe znajdujące się na całej szerokości jezdni, progi wyspowe mające charakter wydzielonych wysp czy progi płytowe. Podstawą żądania odszkodowania od zarządcy czy właściciela drogi jest zły stan techniczny progu zwalniającego czy chociażby nieodpowiednie oznakowanie. Likwidacja szkody z ubezpieczenia AC będzie jednoznaczna z utratą części zniżek i wyższą ceną składki ubezpieczeniowej.
Nr 8, poz. 60 ze zm.) po rozpatrzeniu wniosku Urzędu Miejskiego w Stąporkowie zawartego w piśmie z dnia 5 czerwca 2006 r. znak: Fn. 3327/1/2006 (data wpływu do Urzędu Skarbowego 6 lipca 2006 r. uzupełnionego pismami z dnia 31 sierpnia 2006 r. i 25 września 2006 r. o udzielenie pisemnej interpretacji co do zakresu sposobu i zastosowania
Próg zwalniający jest elementem wypukłym, przypomina swoim kształtem garb. Wymusza on na kierowcach wolniejszą jazdę, która umożliwia skuteczne hamowanie w przypadku wtargnięcia pieszego na jezdnię. Użycie progów zwalniających zwykle kojarzy się z miejskimi drogami, czyli nawierzchniami twardymi i płaskimi, np. asfaltowymi, betonowymi czy wykonanymi z kostki. Są one stosowane w celu ograniczenia prędkości kierowców poruszających się po wąskich uliczkach, w których pobliżu jest dużo przechodniów, np. dzieci zmierzających do szkoły. Jednak progi można zamontować nie tylko na drogach asfaltowych w miastach i miasteczkach, ale także na drogach szutrowych czy gruntowych. Ma on służyć bezpieczeństwu przechodniów, dlatego jego założenie może być uzasadnione w różnych, nawet nietypowych, miejscach. Droga szutrowa – problemy z nią związane Droga szutrowa, inaczej gruntowa, nie ma określonej definicji, ale jest to droga twarda, publiczna, oprócz tych prywatnych lub prowadzących do lasów. Na drogach gruntowych, ponieważ są drogami publicznymi, obowiązują zasady ruchu drogowego. Polskie prawo mówi, że w terenie zabudowanym można poruszać się z prędkością do 50 km/h, a poza obszarem zabudowanym do 90 km/h. Problem występujący na drodze szutrowej jest taki, że kierowcy jadąc ze znaczną prędkością, wzbijają w powietrze kurz, żwir czy piasek, co znacznie utrudnia codzienne życie mieszkańców danego miasteczka czy wsi. Kurz z drogi osiada na pobliskich domach, podwórkach, roślinach i ludziach, a to jest kłopotem podnoszonym przez liczne gminy. Ponadto duża prędkość na drodze szutrowej może być bardzo niebezpieczna dla życia i zdrowia przechodniów, a także dla samych kierowców. Droga hamowania na drodze gruntowej, luźnej, jest dłuższa niż na asfalcie. Nieświadomy tego kierowca, który przekracza prędkość, może spowodować groźny wypadek. Z tych powodów temat nadmiernej prędkości na drogach nieasfaltowych jest konieczny do rozwiązania przez gminy, w których ten problem występuje. Z powyższych względów uzasadnione wydaje się stosowanie progów na drogach nieasfaltowych, tam, gdzie mieszkańcy zgłaszają problem nadmiernej prędkości na drodze nieprzystosowanej do szybkiej jazdy. Polska nie uwzględnia prawnie, jaka prędkość powinna być zachowana na drogach szutrowych, dlatego jedynym rozwiązaniem może być zamontowanie spowalniaczy w celu wymuszenia na kierowcach wolniejszej, spokojniejszej jazdy. Korzystanie z ulicy powinno być komfortowe dla wszystkich – zarówno dla kierowców, jak i przechodniów. W czym pomagają progi na drogach szutrowych? Spowalniacze w postaci progów można stosować na drogach w terenie zabudowanym, na drogach lokalnych i dojazdowych – tak określa prawo. Z tego wynika, że taki próg może być zamontowany na drodze gruntowej. Polska jest krajem, w którym w terenie zabudowanym, w dzień można jeździć zazwyczaj z prędkością do 50 km/h. Bywa jednak, że to zbyt duża prędkość. Niektóre miejscowości radzą sobie z tym problemem poprzez założenie w odpowiednim miejscu progów spowalniających jazdę. Progi powinny mieć odpowiednie wymiary – nie mogą być np. wyższe niż 10 cm, aby nie uszkodzić pojazdów oraz aby zawieszenie nie zaczepiło o próg. Komentarze mieszkańców, gdzie występuje problem, świadczą o tym, że zastosowanie spowalniaczy rozwiązuje, przynajmniej częściowo, niedogodności. Decyzję o użyciu progu zwalniającego podejmuje zarządca drogi, czyli najczęściej gmina. To do wójta lub burmistrza należy kierować wniosek o ograniczenie prędkości na danym odcinku i założenie bądź wybudowanie progu. Prawdopodobieństwo przyjęcia wniosku będzie większe, gdy duża liczba mieszkańców podpisze się pod nim. Próg zwalniający – charakterystyka Typowy próg zwalniający wykonany jest z gumy lub z kostki betonowej, dzięki czemu jest odporny na ścieranie. To ważna cecha, ponieważ na drodze jest używany intensywnie. Są także antypoślizgowe, aby przejazd po nich był bezpieczny, a auto nie wpadło w poślizg. Progi wyposażone są w elementy odblaskowe, które umożliwiają ich dostrzeżenie na ciemnej jezdni po zmroku. Ich intensywne kolory, np. czerowny lub żółty, sprawiają, że w ciągu dnia są widoczne z daleka. Celem zastosowania progu zwalniającego jest zmuszenie kierowcy do ograniczenia prędkości, a żeby tak się stało, próg musi być dobrze widoczny o każdej porze. Elementy montażowe zaprojektowano tak, by próg można było trwale przymocować do nawierzchni. Temat progów spowalniających nie jest obcy mieszkańcom osiedli, wąskich uliczek oraz osobom mieszkającym w pobliżu szkół i przedszkoli. Można je stosować także na parkingach, przy centrach handlowych czy stacjach benzynowych. Komentarze dotyczące zastosowania tego typu spowalniaczy są różne, ale faktem jest, że to skuteczny sposób na wymuszenie ostrożnej jazy na kierowcach. Można je nabywać w częściach, np. elementy środkowe czy końcowe, albo zdecydować się na cały komplet. Również kształty i długość progu można wybierać spośród kilku. Próg należy dopasować do drogi oraz przeznaczenia. Progi na ulice miast, które mają za zadanie spowalniać samochody osobowe, ale nie autobusy, to rodzaj wyspowy. Są na tyle wąskie, że autobus nie najeżdża na nie kołami. Natomiast na drogi gruntowe odpowiednie będą podłużne, listwowe, na całą szerokość drogi. Do wyboru są różne wymiary, tak aby można było dobrać je do konkretnych warunków i niemożliwe było ich ominięcie z boku. Dzięki nim samochody nie przejadą z prędkością większą niż 20-30 km/h. Ograniczniki skonstruowane są tak, że przy odpowiedniej prędkości przejazd odbywa się płynnie i komfortowo. Składają się one z kilku elementów środkowych, dwóch bocznych oraz z elementów mocujących, na stałe lub tymczasowo. Uwaga na przepisy! Montaż progów wiąże się z przestrzeganiem przepisów. Wymaga się, aby zostały one odpowiednio oznakowane. W tym celu należy postawić odpowiednie znaki. Są to: znak ostrzegawczy, ostrzegający przed spowalniaczem, znak ograniczający prędkość przed progiem oraz tabliczka informująca o odległości, jaka pozostała do progu zwalniającego. Są to odpowiednio: znak A-11a, znak B-33 oraz tabliczka T-1. QHDxqC8. 431 280 343 93 194 498 70 398 34

pismo do gminy o progi zwalniajace